Bywa, że oczekując na dziecko, pary wpadają na pomysł, żeby przygarnąć do domu także psa. Tylko czy niemowlę i szczeniak to dobry duet? Czy to ma szansę się udać?
Musimy pamiętać, że szczeniak to też dziecko. Całkiem wymagające i zajmujące w początkowym okresie sporo czasu. Zakładanie więc, że w pierwszych miesiącach życia dziecka będziesz w stanie poświęcić mu dość czasu, jest błędne. Nie dość, że twoje szanse na sen czy czas dla siebie spadają nieomal do zera, to jeszcze będziesz mieć problem choćby z przeprowadzeniem treningu czystości.
Szczeniak musi dość często wychodzić na zewnątrz, całą dobę, zostawianie dziecka samego nie wchodzi w grę, więc jeśli nie masz całodobowej pomocy, nie ma szans, że zdążysz. Ubieranie dziecka zajmuje więcej czasu, niż masz do dyspozycji. Więc z decyzją o szczeniaku warto poczekać, co najmniej do momentu, jak dziecko skończy pół roku. A najlepiej jeszcze chwilę dłużej. Wtedy masz szanse dać jednemu i drugiemu maluchowi dość uwagi na starcie.
Jeśli w domu jest małe dziecko, przygarnięcie psa ze schroniska jest ryzykownym posunięciem. Trudno jednoznacznie stwierdzić co przeszedł i jak zareaguje na malucha. Tu nie ma kompromisów, dla bezpieczeństwa dziecka i psa najlepiej postawić na dobrą hodowlę, w której dużą wagę przykłada się do socjalizacji szczeniąt. Druga opcja to dom tymczasowy, gdzie opiekun będzie w stanie powiedzieć, jak pies reaguje na dzieci.
Żaden odpowiedzialny hodowca czy opiekun psa nie pozwoli, aby pies trafił do domu z dziećmi, jeśli ich nie toleruje. To zwyczajnie nieodpowiedzialne i niebezpieczne. Pies nie może mieć tendencji do bronienia zasobów. Musi tolerować małe i duże ludzkie ręce. Rozumieć, że nie stanowią one dla niego zagrożenia. Pies, który zamieszka w domu z dzieckiem, musi być łagodny, przyjazny i chętny do współpracy.
Adopcja czy zakup psa, jako “treningu” przed niemowlakiem, to raczej słaby pomysł z kilku powodów. Po pierwsze pies potrzebuje zupełnie innego rodzaju opieki niż dziecko. Po drugie, jeśli to wasza jedyna motywacja do przygarnięcia psa – to lepiej sobie odpuścić, bo po urodzeniu dziecka pies nie może stracić w waszej relacji. Mógłby “obwiniać dziecko” o utratę pozycji.
Jeśli jednak pies był z wami wcześniej, a potem urodziło się dziecko, warto podjąć kilka działań, nim spotkają się po raz pierwszy. Szczeniak i niemowlę mogą się “dogadać”, ale wymaga to sporego nakładu pracy opiekunów. Ciężko to też zrobić w pojedynkę. Partner wychodzący na 9-10 godzin do pracy to za mało, żeby uznać, że robicie to razem.
- Kiedy jeszcze mama i niemowlę są w szpitalu, tata powinien przynieść zapach nowego członka rodziny do domu. Najlepiej zabrać ze szpitala ubranko, które miało na sobie dziecko i pozwolić psu je powąchać, aby oswoił się z zapachem dziecka, nim to wróci do domu.
- Dziecko powinno zjawić się w domu, w którym nie ma psa. Warto poprosić sąsiadów, dziadków lub przyjaciół, aby poszli z psem na spacer, kiedy mama i dziecko przyjadą ze szpitala.
- W momencie wejścia psa do domu to tata powinien trzymać dziecko, a mama, której pupil nie wiedział kilka dni, powinna się ze szczeniakiem przywitać. Dać mu szansę nacieszyć się, choć chwilę, swoją obecnością.
- Chwila zapoznania niemowlęcia i szczeniaka (ale też dorosłego psa) powinna przebiegać pod pełną kontrolą opiekuna. Dziecko weź na ręce i usiądź, żeby pies nie musiał skakać, żeby zajrzeć do zawiniątka. Pokaż zwierzakowi buzię dziecka. Musi wyraźnie zobaczyć, że to człowiek, a nie zabawka.
- Pozwól psu powąchać i polizać rączkę lub nóżkę dziecka, przy buzi stwórz wyraźną barierę. Pies ma widzieć dziecko, jednak musi poczuć, że jest ono “chronione”. Obserwuj reakcje pupila i nie zostawiaj tej dwójki sam na sam.
Niezależnie od wieku psa i tego, czy w domu jest dziecko, czy nie, nasz pupil powinien mieć wykonany komplet szczepień, dostawać preparaty zapobiegające pasożytom wewnętrznym i zewnętrznym. Jednak wiedząc, że w domu pojawi się dziecko, musimy wybrać się do weterynarza i poinformować go o sytuacji. Lekarz weterynarii zadba o to, aby stan zdrowia zwierzaka nie wpłynął niekorzystnie na dziecko.
Co istotne, pies ma w jamie ustnej mnie bakterii niż człowiek, dlatego nie wydarzy się żadna tragedia, jeśli poliże malucha. Choć większość rodziców nie pozwala na to. Inną kwestią jest sierść zwierzaka, która w każdym psim domu jest obecna. Warto sięgnąć po odkurzacz rekomendowany do psich domów lub zainwestować w robota sprzątającego, który rozprawi się z brudem przynoszonym przez psie łapki i sierścią oszczędzając nasz czas. To szczególnie istotne, kiedy maluch zaczyna spędzać czas na podłodze.
Wszelkie grzechotki, piszczki i szeleściaki, które kupujemy dla malucha, są wyjątkowo atrakcyjne również dla psa. Warto więc od początku wyznaczyć granice, że pies nie może wchodzić, np. do łóżeczka dziecka, na matę, na której dziecko się bawi, a dziecko do psiego legowiska. Wtedy nie będą walczyć o rzeczy, które się tam znajdują.
Niestety trzeba się liczyć z tym, że część niemowlęcych gadżetów zostanie zwyczajnie pogryziona, bo prędzej czy później wyjdą poza bezpieczną strefę. Ale cóż, w końcu dzieci niszczą zabawki, niezależnie od gatunku.
Nie jesteśmy w stanie stwierdzić, czy pies odczuwa takie uczucie i czy robi to podobnie, jak ludzie. Nie istnieją badania, które by to potwierdzały. To, że pies powarkuje czasem na dziecko lub unika z nim kontaktu, może być spowodowane kilkoma czynnikami.
- Dziecko jest nieprzewidywalne – pies może się obawiać nieznanej istoty, która porusza się inaczej niż znani mu (dorośli) ludzie, wydaje inne dźwięki. To generuje u psa lęk i niepewność, dlatego bywa, że życie nie wygląda, jak reklama i pies unika dziecka.
- Brak mu uwagi – jeśli przyzwyczailiśmy psa do częstych spacerów, zabawy i pełnej uwagi, może mu zwyczajnie brakować czasu razem. Warto znaleźć czas choćby na jeden spacer dziennie bez dziecka, żeby pies mógł się wybiegać, aportować i poczuć się, jak przed narodzinami malucha.
- Nie rozumie, że dziecko jest ważne. Tak jak w czasie spaceru poświęcisz czas tylko psu, tak znajdź czas w ciągu dnia, kiedy skupisz się tylko na dziecku. Jeśli pies radzi sobie z pozostaniem na miejscu, kiedy bawicie się na podłodze – odeślij go tam. Wyraźnie daj znać, kiedy może zejść. Jeśli nie – pomyśl o odseparowaniu psa w oddzielnym pomieszczeniu na czas te zabawy.
Niezależnie od rasy, posłuszeństwa i tego, jak długo pies jest z nami, nigdy nie powinien zostawać sam z dzieckiem. Nawet jeśli ta dwójka na każdym kroku okazuje sobie miłość, pamiętaj, że zwykle do wypadków pogryzienia dziecka dochodzi w domu, pod obecność rodziców. Kiedy stracimy czujność, może dojść do tragedii.
Może zainteresuje cię także: Spanie z psem – czy to zdrowe?